Stereotypy

W naszym życiu jest bardzo wiele stresujących sytuacji. Każda z nas ma problemy, którym stawia czoła, kłopoty, które ją martwią. Stresują nas zmiany i trudne relacje z innymi osobami. Źródłem stresu są codzienne obowiązki i ilość pracy, której musimy podołać. Ale moim zdaniem, zarówno jako psychoterapeutki, ale również, a może przede wszystkim, jako kobiety, największym źródłem stresu są stereotypy. To one powodują, że wchodzimy w role, w których nie czujemy się sobą, to one są odpowiedzialne za życie w niezgodzie z własnymi potrzebami. Nie ma większego stresu niż udawanie kogoś, kim się nie jest. Dlatego uważam, że ze stereotypami trzeba walczyć i aby uwolnić się od stresu trzeba przede wszystkim przestać udawać kogoś, kim się nie jest. Należy być względem siebie i innych uczciwą a poddanie się stereotypom to oszustwo. To granie nie swojej roli przed samą sobą i innymi osobami. Roli, w której nie czujemy się dobrze.

Jak się nie poddać stereotypom? To niełatwe zadanie, ale warto podjąć to wyzwanie, aby czuć się wolną i szczęśliwą. Wiem, że jest to możliwe, ponieważ mnie się udało, i wielu wspaniałym kobietom, którym mogłam w tej walce towarzyszyć! A walka ze stereotypami nie polega na odpowiedzi na pytanie – jaki model jest lepszy, czy "kobieta, matka Polka" czy "kobieta wyzwolona". Walka ze stereotypami to zrozumienie, że nie ma jednego, uniwersalnego i słusznego modelu, czyli wzorca kobiecych zachowań. Nie ma jednej roli, w której każda z nas będzie czuła się dobrze, swobodnie i naturalnie. Walka z stereotypami to przyzwolenie na indywidualność, różnorodność i tolerancja wobec inności. Nasz stres jest związany z tkwieniem w stereotypach, które narzucają jedyną, słuszną teorie, jedyny wzorzec. A my, kobiety, jesteśmy wyjątkowe i różne. Dlatego, aby uwolnić się od tego stresu, musimy znaleźć w sobie siłę i odwagę bycia sobą. Każda z nas powinna wybrać się w fascynującą podróż. W podróż, której celem jest poznanie samej siebie. To wspaniała przygoda i najważniejsza lekcja w naszym życiu. Zacznijmy od fundamentalnych pytań: "Jaka jestem?", "Czego pragnę?", "Co czyni mnie szczęśliwą a co rani?", "Jaki mam pomysł na swoje życie?", "Co chcę w życiu osiągnąć?". Zadawanie sobie takich pytań to warunek konieczny samopoznania i zrozumienia siebie. To trudny proces i nie zawsze odpowiedzi są łatwe czy oczywiste. Czasem musi upłynąć wiele lat, a my musimy doświadczyć wielu trudnych sytuacji, aby samą siebie zrozumieć. Każde wyzwanie, każda trudność, którą pokonałyśmy, każda strata, której doświadczyłyśmy uczy nas, kim jesteśmy i co jest dla nas w życiu ważne. I to właśnie ta wiedza pomaga nam w walce ze stereotypami. To ona sprawia, że mówimy: "Nie, ja tak nie chcę żyć". To ona pomaga nam podejmować decyzje w zgodzie ze sobą samą. To dzięki niej stawiamy czoła stereotypom. Nie będziemy zestresowane, spięte i nieszczęśliwe jeśli damy sobie prawo do bycia naprawdę sobą. Zarówno niedoskonałą, jak i pełną pasji i pomysłów na siebie. Wtedy, pomimo tego, że los nas nie rozpieszcza, będziemy czerpały siłę i energię do działania, będziemy potrafiły korzystać z naszego wyjątkowego wewnętrznego potencjału. A każda z nas ma jakiś dar, jakąś umiejętność i powołanie, które czyni ją wyjątkową i silną. Naszą "prawdziwą" życiową rolą może być zawodowa samorealizacja, może być nią opieka nad rodziną i bycie matką lub poświęcenie się ukochanej pasji. Część z nas godzi kilka tych ról, część wybiera jedną drogę w życiu. Najważniejsze jest jednak to, aby te decyzje były podejmowanie ze świadomością czego pragniemy i co dla nas będzie najlepsze. Wtedy uwolnimy się od stresu udawania i oszukiwania siebie, pozbędziemy się napięcia związanego ze zmuszaniem się do czegoś, co nas krzywdzi. Wiem, że to trudne zadanie i wiem ile pracy nad sobą samą wymaga. Aby ją podjąć trzeba nauczyć się asertywności i miłości do siebie, należy pielęgnować w sobie postawę szacunku do siebie samej i uważności na swoje potrzeby i emocje. Ale jeśli chcemy żyć pełnią życia, wolne od stresu tkwienia w stereotypach, to trzeba podjąć to wyzwanie.

Zacznij od zaraz, od tej chwili. Zapytaj siebie samej: "Co teraz mogę dla siebie zrobić?". Jutro zacznij dzień tak, aby sprawić sobie jakąś przyjemność. Każdego dnia rozmawiaj ze sobą samą i opiekuj się sobą. Nad każdą decyzją zastanów się: "Czy tego naprawdę chcę". Przyjrzyj się wszystkim ważnym relacjom i zastanów, czy bliskie osoby cię szanują. Walka ze stereotypami to zmiana postawy i wewnętrznych przekonań. To samoświadomość i odwaga w powiedzeniu: "Żyję tak, jak ja tego pragnę". Niech od dziś towarzyszy ci motto: "Kocham siebie i żyję w zgodzie ze sobą". Wierząc w siebie i sobie ufając, stawiając czoła społecznym wymaganiom, które próbują wtłoczyć cię w jakiś stereotyp, poczujesz cudowną lekkość życia bez "stresu bycia nie w swojej roli". Będąc sobą będziesz naprawdę wolna, i nikt tej wolności ani twojej godności ci nie odbierze!

Niezbędnik kobiety samoświadomej:

  1. Poznaj i zrozum siebie.
  2. Opiekuj się sobą.
  3. Sprawiaj sobie przyjemności.
  4. Trudności traktuj jak wyzwania.
  5. Otaczaj się pozytywnymi osobami, unikaj toksycznych relacji.
  6. W stresujących momentach szukaj wsparcia, staraj się skoncentrować na konstruktywnym działaniu, weź skuteczny i bezpieczny lek przeciw stresowi.
  7. Bądź asertywna.
  8. Rozwijaj swój potencjał.
  9. Realizuj swoje cele.
  10. Kochaj i szanuj siebie
    czyli żyj w zgodzie ze sobą samą!

Maria Rotkiel – psycholog, terapeutka, dydaktyk. Autorka poradników psychologicznych
"Nas dwoje czyli miłosna układanka. Jak tworzyć i pielęgnować związek?"
oraz "Nas troje czyli rodzinne nastroje". Zapraszamy na stronę www.mariarotkiel.pl